Radomskie ugrupowanie Lewicy zabrało głos w sprawie miejskich inwestycji, ich zdaniem w naszym mieście w ostatnim czasie dzieje się bardzo źle. - 600 tys. zł wyrzucono w błoto na parking przy ul. Kelles-Krazua, który nie nadaje się do żadnego użytkowania, bo nikt nie pomyślał odpowiednio wcześniej, żeby zrobić ekspertyzę. Wyrzucamy pieniądze w błoto, w momencie kiedy prezydent mówi, że trzeba ciąć inwestycje i ograniczać wydatki, a pandemia koronawirusa bardzo mocno dała się we znaki miejskim finansom. Dlaczego rozpoczynając ten remont, prezydent miasta nie zadbał o to, żeby ta ekspertyza powstała zdecydowanie wcześniej – mówił podczas konferencji Patryk Fajdek, członek Lewicy.
Przypomnijmy, kilka dni temu prezydent Radosław Witkowski przyznał, że chce sprzedać parking. - Będę rekomendował radzie miejskiej, żeby ten parking sprzedać, a w tym miejscu zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego stworzyć obiekt, który będzie użyteczny i przyczyni się do rozwoju naszego miasta - mówił w ubiegłym tygodniu prezydent Radosław Witkowski. Z kolei Lewica skrytykowała ten pomysł, bo uważa, że prezydent sprzedając działkę, chce uciec od problemu - Dzisiaj pomysł sprzedaży tego obiektu odbieram jako próbę zatuszowania pewnych problemów, które są w tym mieście. My oczywiście na to nie pozwolimy. W związku tym, że zostało złożone doniesienie do prokuratury my składamy do ministra sprawiedliwość prośbę o nadzór jurysdykcyjny w tej sprawie – mówił poseł Arkadiusz Iwaniak, szef mazowieckiej Lewicy.
Poseł Lewicy Arkadiusz Iwaniak i Patryk Fajdek zadeklarowali, że będą patrzeć na każdą decyzję prezydenta i wnikliwie obserwować wszystkie wydatki z budżetu miasta. - Nasze miasto zasługuje na to, żeby się nim zaopiekować – stwierdzili. Ponadto ich zdaniem „prezydent powinien ponieść odpowiedzialność polityczną za to, że 600 tys. zł zostało wydane z miejskiej kasy, w momencie kiedy finanse naszego miasta są w opłakanym stanie, kiedy deficyt rośnie w dramatycznym tempie”. - Prezydent Radomia nie radzi sobie z zarządzaniem naszym miastem i powinien ponieść za to odpowiedzialność polityczną – skwitował Patryk Fajdek.
Interwencja poselska
To nie jedyna inwestycja, jaka znalazła się w ogniu krytyki radomskiej Lewicy. Ugrupowanie chce bliżej przyjrzeć się także Radomskiemu Centrum Sportu, bo to ich zdaniem „kolejna inwestycja, w której wydajemy pieniądze bez opamiętania, bez żadnej analizy”. - Dzisiaj mówimy o tym, że przepłaciliśmy dwukrotnie, ale ta telenowela, w której głównym aktorem jest skarbonka bez dna trwa dalej i będzie nas jeszcze srogo kosztować. Mówi się, że przepłacimy nawet cztero czy pięciokrotnie za tę inwestycję, że będzie kosztowała 200-250 mln zł – twierdzi Patryk Fajdek.
W tej sprawie w poniedziałek, 25 maja Lewica złożyła do Urzędu Miejskiego interwencję poselską. W piśmie skierowanym do prezydenta pyta m.in.: ile do dnia dzisiejszego wyniósł koszt budowy RCS-u, na jaką kwotę opiewa umowa na dokończenie budowy z firmą Betonox Construction, z czego wynika wzrost kosztów budowy, czy wykonawca otrzymał od miasta i od poprzedniego wykonawcy niezbędną do wykonania prac dokumentację?
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/konferencja-lewicy-na-temat-radomskich-inwestycji-zdjecia/64910
Lewica nie wyklucza w tej sprawie złożenia doniesienia do prokuratury. - Jeśli po odpowiedziach prezydenta, będziemy mieli wątpliwości, to złożymy doniesienie do prokuratury. Radom potrzebuje dobrego gospodarza, który przejrzy każdą złotówkę w tych trudnych czasach – przyznał poseł Iwaniak.