Maraton Pisania Listów organizowany jest zawsze w okolicach Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka. Podczas tego wydarzenia ludzie na całym świecie mobilizują się do solidarnego przeciwstawienia się naruszeniom praw człowieka, pisząc listy solidarności z pokrzywdzonymi osobami. Akcja pisania listów w Radomiu rozpoczęła się pod koniec listopada, a zakończył ją 24 godzinny Maraton w ubiegły weekend. - Najważniejszym celem maratonu jest napisanie odręcznie jak największej ilości listów dla któregoś z bohaterów, których prawa zostały złamane. Docierają do nas informacje, że dzięki tym listom ktoś wychodzi na wolność lub rząd zainteresował się jego sprawą – mówi Małgorzata Kuśmierczyk – Balcerek, z WSH Radom.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/maraton-pisania-listow-final-24h-zdjecia/61480
W tym roku Amnesty International wytypował dziesięciu walecznych, odważnych młodych ludzi z całego świata (wśród nich jest także grupa aktywistów), w wieku od 15 do 26 lat, dla których dobro innych stało się wartością nadrzędną lub zostali niesłusznie posądzeni i oskarżeni. W wyniku niesprawiedliwości władz krajów, w których żyją, ich życiu zagraża niebezpieczeństwo, a nawet już wydano niesprawiedliwe wyroki. - Napisałam list w obronie mężczyzny z Egiptu, Ibrahima, który zniknął z dnia na dzień z ulic Kairu, rodzina oraz znajomi nie mają z nim kontaktu. Apelowałam o umożliwienie mu kontaktu z rodziną i prawnikami, a także ochronę przed torturami – przyznaje Katarzyna Szymańska, uczestniczka maratonu, która w akcji brała udział po raz pierwszy. - Zdecydowała się wziąć udział, bo mam nadzieję, że mój list, tak jak i innych przyczyni się do pomocy tym ludziom i później usłyszymy dobre nowiny. Warto brać udział w takich akcjach.
Idea Maratonu narodziła się w Polsce 18 lat temu w warszawskiej grupie lokalnej i od razu stała się największym na świecie wydarzeniem w obronie praw człowieka. W ubiegłym roku udało się napisać ponad 7 tys. listów. W tym roku natomiast napisano w sumie 5493 listy. W tym najwięcej dla Jose Adriana z Meksyku - 892 listy. Po ponad 700 listów napisano w obronie Yasman Aryani z Iranu i chłopca z Sudanu skazanego na karę śmierci.
Katarzyna Skowron fot. Piotr Nowakowski