Przyczyna nie leży w przynależności politycznej. Przyczyna jest taka, że polityka polska to jedno wielkie bagno i nie ma tam świętych. Polega na wyciąganiu brudów jeden na drugiego w najmniej oczekiwanym momencie lub w momencie gdy dany osobnik nam przeszkadza (jak był w ZUK to nie przeszkadzało nikomu?)nie, bo Pani miała prace i dostała awans i było fajnie. Absolutnie nie bronię tego człowieka, ale czy ten kto daje łapówki jest też bez winy?Nie zgodzę się z łączeniem tego z jakąkolwiek przynależnością polityczną... PIS kradnie PO kradnie i jak rządziło SLD też kradło