Leopold-Pac Pomarancki to bardzo ciekawa postać. Mało kto wie o jego arcyciekawym życiu wojennym i powojennym. Szkoda że żadna z lokalnych instytucji nie pokusi się długi dokument o tym człowieku. Szukają ludzi do radomskiego portretu gdzieś w świecie czy za miedzą. Tu w Radomiu byli ludzie o których historia zapomniała Władze z pewnością wykopałyby jakiegoś komunistę by postawić mu pomnik.