NIe pękaj, nie pękaj, akurat stadion ŁKS'u to budują już chyba ósmy rok. I też były fuszerki w trakcie budowy. I może wreszcie skończą. Tak to jest, niestety oczywiście dla nas, jak poprzedni wykonawca kręt i oszust został wybrany na tak dużą inwestycję. Mam nadzieję , że jednak skończą tym razem i będzie OK.