Napisze troche wiecej, poniewaz znam sytuacje tej budowy dosc dokladnie. Przez pierwsze pol roku na odcinku od Lubelskiej do Slowackiego nie dzialo sie w zasadzie nic. Pracowala tam jedna koparka i jedna wywrotka. Wywrotka potem sie zepsula i kilka tygodni stala tuz przy rondzie na Slowackiego. Wschodni pas miedzy Lubelska a Slowackiego juz dawno mozna bylo skonczyc. Zrobione sa w wiekszosci krawezniki i obrzeza oraz instalacje i podbudowy. Pozostalo w zasadzie polozyc tylko asfalt. Ale po co? To samo przez ostatni rok dzialo sie na Zolkiewskiego czyli niewiele. Wiadukt nie jest wybudowany i przejezdny do dzisiaj a za kilka miesiecy mina dwa lata od rozpoczecia budowy. Powod jest jeden. Ta budowa bardzo mocno obciaza budzet miasta i wyplaty za kolejne etapy ida bardzo malymi transzami. Dlatego Budromost nie angazowal na niej dyzych zasobow ludzkich. Ta budowa jest przewidziana na 2,5 roku. W tym czasie GDDKiA buduje kilkanascie kilometrow autostrady z wieloma obiektami inzynieryjnymi za setki milionow pln. W Radomiu potrzebuja tyle, zeby zrobic 6 kilometrow obwodnicy w terenie tylko lekko zurbanizowanym. Jak sie w Radomiu buduje i nadzoruje budowy nie swiadczy tylko remont Wojska Polskiego. Jeszcze lepszym przykladem jest RCŚ. Ta budowa stala od kilka miesiecy zanim wladze Radomia i MOSiR-u zorientowaly sie, ze cos jest nie tak. Swietny nadzor i zarzadzanie. Na prawde swietny.