Oto polityka kulturalna Witkowskiego. Pozbył się Macieja Żółtowskiego, który był za słaby w Radomiu. Ten właśnie został dyrygentem orkiestry symfonicznej w Nowym Yorku. Na stanowisko dyrektora poważnego jakby nie było muzeum zostaje obsadzony dyletant o miernej inteligencji i żadnym doświadczeniu w pracy w kulturze. Z takimi działaniami i podejściem, już nie za długo dogonimy pod wzgledem kulturalnym miasta powiatowe i to nie te z prężnymi domami kultury. Panie Witkowski, może zamiast hali lepiej wybudować remizę, będzie gdzie rozwijać kulturę na pańskim poziomie z pomocą np. pańskiej koleżanki, byłej pani poseł Białkowskiej.